Sklep Skandynawski ul. Niemodlińska 62 ,46-070 Komprachcice 886 948 712
Autor Sisu! Stan, który pochodzi z naszego wnętrza!
23 września, 2020 9:41 am






Co kryje się za tym krótkim i łatwym do zapamiętania słowem? Ładnie brzmi, zapada w pamięć, skąd się wywodzi?

Sisu

Z czym kojarzą Wam się takie cechy jak odwaga, hart ducha, wytrzymałość i siła woli?

Czy miałaś w swoim życiu chwile gdy myślałaś, że gorzej być nie może? Gdy już nie masz siły i jesteś bliska poddania się? Gdy stanąłeś w sytuacji, w której rozwiązanie wybiegało daleko poza zasięg twojego wzroku? W takich chwilach pojawia się Sisu. Jest to stan, który pochodzi z naszego wnętrza, który można wzmacniać i rozwijać każdego dnia. Wtedy jak przyjdą te gorsze momenty, będziemy mogli sobie z nimi poradzić. To takie zapasowe źródełko, taki dodatkowy zbiornik na wodę które napędza nasze życie i z którego możemy skorzystać, jak zabraknie nam bieżącego źródła.

A jak można napełniać nasz zapasowy zbiornik?

Trzeba wychodzić poza swoją strefę komfortu, poszerzać horyzonty, szukać nowych wyzwań.

Pewnie nie słyszycie tego pierwszy raz, tomy mądrych książek, które leżą na moich półkach w domu nieraz o tym wspominają. Wiadomo przecież, że żeby się rozwijać i wzmacniać potrzebujemy wyzwań! Zarówno osobistych, jak również zawodowych i mogą one przyjmować różne kształty. Wszystko zależy od tego na jakim etapie swojego życia jesteśmy i jak bardzo musimy zapełnić nasz zapasowy zbiornik na wodę 🙂

Mobilizujesz siebie, swoje siły i sięgasz po Sisu. Pewnie nieraz udawało Ci się korzystać ze swojej wewnętrznej siły i odwagi, Finom udało się ją nazwać po swojemu, Ty możesz ją nazwać dowolnie, tak jak czujesz i jak jest Ci to bliskie 🙂

Ale pamiętaj, nigdy nie przekraczaj niedozwolonej granicy stresu, który przestaje mobilizować a prowadzi do trudności z koncentracją, powoduje zmęczenie i obojętność! Nie możemy przecież wykorzystać do dna naszego zapasowego zbiornika na wodę 🙂

Duńczycy mają swoje Hygge, która jest dla nich ostają spokoju, zgłębienia się w swój świat, odpoczynku, elementem rozpieszczania siebie i zatrzymania się na chwilę. Finowie z koli mają swoje Sisu!

Finlandia z roku na rok pnie się do góry w rankingach szczęścia i nie uwierzycie, ale w ubiegłym roku zgodnie z World Happiness Report wyprzedziła Danię 🙂 i znalazła się na 1 pozycji! Z ciekawości powiem, że Polska uplasowała się na 43 miejscu, a cały raport, który obejmuje lata 2017-2019 znajdziecie tutaj: worldhappiness.report

Życie blisko natury, cisza, porządek, niezależność, prostota i sprawiedliwość? Czy nie chcielibyście żyć w społeczeństwie o takich cechach? Czy nasze życie nie byłoby wtedy o wiele prostsze i spokojniejsze?

To jedne z cech, które pozwalały przetrwać w trudnych warunkach zimnej Finlandii, gdzie pogoda nie rozpieszcza. Sisiu to dla Finlandczyków po prostu element duchowości i wewnętrznej siły, który pozwala przetrwać najtrudniejsze momenty w życiu i pokonywać wszystkie przeciwności losu, których m.in ze względu na położenie geograficzne w Finlandii jest wiele.

Czy wicie, że aż 25% powierzchni Finlandii leży za kręgiem polarnym! Jest to kraj gdzie co roku mamy mroźne zimy i ciepłe lata. Zimą noce polarne, a latem tak zwane białe noce 🙂 Mroźne i śnieżne zimy z temperaturą -20 stopni nie są tutaj żadnym zaskoczeniem.

Finlandia to także kraj prawie 190 tys. jezior! A znajdują się one na terenie niewiele większym niż Polska. Dziką naturę można tutaj spotkać na każdym kroku, a ekologia dla Finów to stan umysłu.

Dla Finlandczyków Sisiu jest również synonimem wytrwałości, kończenia tego co się zaczęło, wytrwałości w działaniu. Jest to również synonimem odwagi i uporu, jeżeli wiemy i czujemy że to co robimy jest dla nas ważne.

Samo pojęcie Sisiu wywodzi się historycznie z oporu jaki Finowie musieli wielokrotnie stawiać Rosji, a także mieli często trudne i burzliwe karty historii ze Szwecją. Finlandia odzyskała niepodległość w 1917 roku i z tego okresu wywodzi się pojęcie Sisiu, z lat 20tych XX wieku, chociaż źródła tej filozofii sięgają już wcześniejszych lat.

A na koniec podrzucę ci coś ciekawego – 3 sposoby na znalezienie w sobie Sisu!

Przygotuj się.

Zgłąb temat z każdej strony, zdobądź jak najwięcej informacji, czytaj, pytaj, szukaj wiedzy, która w momencie jak emocje wezmą górę, będziesz pewny swojego merytorycznego przygotowania. Nikt nie będzie mógł ci zarzucić, że nie masz wiedzy i nie przygotowałaś się.

Zadbaj o siebie!

Wyśpij się, odpocznij, dbaj o swoją dietę i drobne przyjemności. Zapewniaj sobie spokój i pozytywną przestrzeń do działania. Pozwoli Ci to wszystko na bardziej skuteczne decyzje i przedsięwzięcia, w których będzie wspierał Cię organizm, o który dbasz i go szanujesz.

A na koniec – wycisz się.

Znajdź chwilę na to żeby w ciszy i spokoju wsłuchać się w siebie. Sprzymierzeńcem jest tutaj dla nas natura, spacer po lesie czasem potrafi zdziałać cuda. Z pomocą przychodzi tutaj slow life, zwolnij, znajdź równowagę i zadbaj o relacje z samym sobą i bliskimi. Wprowadź porządek w swoim otoczeniu i doceniaj chwilę obecną 🙂

 

Sprawdź również ofertę

Lampiony - zobacz całą ofertę