O co chodzi z tym szczęściem? Lykke, czyli klucz do szczęścia

Jestem świeżo po lekturze najnowszej książki duńskiego eksperta szczęścia na świecie.

Jakkolwiek to brzmi, Meik Wiking jest dyrektorem Instytutu Badań nad Szczęściem w Kopenhadze. Dania przoduje w tego typu rankingach i jest zawsze w nich jednym z trzech najszczęśliwszych krajów na całym świecie. Skąd bierze się fenomen tej małej Danii?

Najnowsza książka Meik’a Wikinga to „Lykke. Po prostu szczęście”. Pojawiła się w Polsce pod koniec 2017 roku i oczywiście wpadała od razu w moje ręce.

Polacy lubią narzekać, nie są optymistami. Jest to uogólnienie, ale tak jesteśmy postrzegani. Ale nie ma się co martwić, tak też postrzegani są również nasi sąsiedzi, Francuzi czy Niemcy. Więc o co chodzi z tymi Duńczykami?

Duńczycy skupiają się na tym co pozytywne, życzliwość dnia codziennego w stosunku do innych to dla nich chleb powszedni. Życzliwość sprzyja zarówno budowaniu zaufania w danej społeczności, i rodzi również w niej ducha współpracy, pomocy, zaangażowana. Duńczycy wiele rzeczy robią wspólnie, często są wolontariuszami, angażują się w dodatkowe przedsięwzięcia poza życiem szkolnym czy zawodowym, które przynoszą im wewnętrzną satysfakcję i szczęście. Dla każdego w innym stopniu, bo szczęście dla każdego może oznaczać coś innego, jest to subiektywne odczycie. W duńskim Instytucie Badań nad Szczęściem doszli jednak do pewnych wniosków, rozkładając sprawę na czynnik pierwsze. Na szczęście wpływa:

1. Bycie razem czyli wspólnota, wspólne inicjatywy, pomysły, czynności. W naszym rodzinnym domu może być to wspólny obiad czy kolacja, gdy już wszyscy są w domu. Można usiąść, porozmawiać, każdy może opowiedzieć o swoim dniu i każdy jest wtedy ważny.

Ważni są również przyjaciele, na których możemy polegać w potrzebie, sąsiad, sąsiadka, na którego możemy liczyć kiedy będziemy potrzebowali pomocy przy codziennych sprawach. W oparciu o raport OECD, Better Life Index (Indeks lepszego życia) z 2016 roku w Danii aż 95.5 procent ludzi przekonanych jest, że w potrzebie mogą polegać na przyjaciołach. W Polsce procent ten wynosi 86,3 i zajmujemy pod tym względem 29 miejsce na świecie, Dania zaś zajmuje 3 miejsce, zaraz po Nowej Zelandii z wynikiem 98,6 procent i Islandii 95,7 procent.

Wydawać by się mogło, że nie wypadamy najgorzej, ale trzeba jeszcze nad tym elementem trochę popracować 🙂 Odświeżymy nasze stare kontakty, zadzwońmy częściej do przyjaciela, spotykajmy się częściej i pomagajmy sobie wzajemnie.

 

Następnym fenomen Duńczyków, są bardzo wysokie podatki, które… dziewięciu na dziesięciu Duńczyków płaci z przyjemnością! Skąd takie podejście? Duńczyk wie, że Państwo ze swoim wysoko rozwiniętym i wieloelementowym systemem socjalnym dba o niego, czuje się częścią wspólnoty, która po prostu się o niego troszczy. Płacąc wysokie podatki dostaje nieoceniany zwrot – zwrot w postaci wysokiej jakości życia.

2. Pieniądze.

Dochód i szczęście są ze sobą skorelowane.

Ogólnie mówiąc, im kraj jest bogatszy, ludzie w tym kraju są szczęśliwsi. Jednak dochodzi tutaj zasada „kawałka ciasta”. Jaki pisze Meik Wiking – „Im więcej czegoś mamy, tym mniej szczęścia nam to daje. Pierwszy kawałek ciasta – świetnie, piąty – już niekoniecznie. Ekonomiści nazywają to prawem malejącej użyteczności końcowej”. Ostanie określenie brzmi groźnie, ale chodzi o to, że niektóre społeczeństwa systematycznie są coraz bogatsze. Ale nie zawsze coraz szczęśliwsze. Dochodzi tutaj już wszędzie obecny konsumpcjonizm i stawianie sobie poprzeczki coraz wyżej i wyżej i podnoszenie naszych oczekiwań również na coraz wyższy poziom.

W książce Meik’a Wikinga znajdziemy wiele wskazówek na szczęście. Dla mnie najważniejsze jest łączenie rzeczy z przeżyciami, a pracy zawodowej z przyjemnościami. Kupuj doznania i wspomnienia i niech droga do osiągnięcia konkretnego celu, czy zakupu będzie już dla ciebie satysfakcją i fascynacją.

Dlatego po 7 latach siedzenia za biurkiem na stanowisku urzędniczym postawiłam właśnie na sklep-skandynwaski.pl i na blogu właśnie o tej tematyce piszę o moich małych krokach, elementach układanki, składającej się właśnie na moje Lykke 🙂

3. Zdrowie.

Jest dla nas ważne od pierwszych dni życia, to dzięki niemu możemy się rozwijać, poznawać świat i szukać swojego szczęścia na ziemi.

Duńczycy to naród, który kocha dwa kółka. Rowery są obecne wszędzie i wielu Duńczyków tylko w taki sposób dojeżdża do pracy lub spędza weekendowe rodzinne wycieczki. Rower podobno przedłuża życie o kilka lat i odejmuje kilka kilogramów! Duńczycy też dużo chodzą, spacerują sami lub ze znajomymi, sąsiadami. Codziennie bardzo dużo się ruszają, co bardzo korzystnie wpływa na ich zdrowie, a jest to jak widać jeden z aspektów szczęśliwego życia.

Japończycy na przykład stosują „Kąpiele leśne – chodzi o to żeby chłonąć las, piękne widoki, zapachy i dźwięki naturalnego otoczenia, bo wszystko to służy naszemu zdrowiu psychicznemu i fizycznemu”. Zatem po smacznym obiedzie w domu zachęcam do spacerów lub krótkich przejażdżek rowerowych :). Ja bardzo lubię biegać, teraz już z okrągłym brzuszkiem i naszą małą Julianną pod sercem, musiałam zrobić sobie małą przerwę. Pogoda w lutym nie zawsze też sprzyja spacerom, dlatego już czekam na wiosnę i lato, kiedy to większość popołudnia, a latem wieczora spędzamy z rodziną na dworze, w naszym ogrodzie i sadzie lub na spacerach z naszym synem, 3,5 latkiem, który już teraz uwielbia swoją małą biegówkę i pełno go na niej w okolicy 🙂

4. Wolność

Zgodnie ze Światowym Raportem Szczęścia z 2012 roku – „Nikt nie będzie w pełni szczęśliwy, jeżeli nie ma poczucia, że może swobodnie kierować własnym życiem”.

Chodzi tutaj o wolność do przemieszczania się, zgromadzeń i wypowiedzi, ale też ponad siedemdziesiąt innych wskaźników składających się na Wolność.

Ważnym czynnikiem jest tutaj równowaga między życiem prywatnym a pracą. Dania pod tym względem zajmuje 2 miejsce po Holandii. Polska pod tym względem zajmuje dopiero 24 miejsce (źródło: OECD Indeks lepszego życia). Dzielenie czasu na pracę i dom w proporcji, która daje nam satysfakcję i spełnienie. Duńczykom znacznie łatwiej znaleźć tą równowagę, ponieważ ich standardowy tydzień pracy to 37 godzin, mają elastyczne warunki pracy, często też mogą pracować w domu i sami mogą regulować kiedy i od jakiej godziny zaczynają czy kończą pracę, najważniejsze jest wykonanie projektów/zdań, które są im przydzielone do realizacji. Po 16 tej w Danii nie zobaczysz już nikogo w pracy, to już są godziny dla rodziny.

5 i 6 Pozostałe dwa czynniki to Zaufanie oraz Życzliwość.

Dania to kraj uśmiechniętych ludzi, gdzie na zewnątrz przed kawiarniami można spotkać specjalne miejsca wydzielone dla wózków dla dzieci, kiedy mamy, tatusiowe spokojnie piją herbatkę, kawę czy jedzą obiad lub śniadanie. Ludzie są dla siebie życzliwi w codziennych czynnościach, pomagają sobie wzajemnie i są serdeczni.

Książkę „Lykke. Klucz do szczęścia” czyta się bardzo szybko i z uśmiechem na buzi. Jest naładowana pozytywnymi emocjami i powala wierzyć, że to od Ciebie tylko zależy czy będziesz szczęśliwy. Wiadomo, jest wiele czynników, które te szczęście mogą zaburzać czy utrudnić, ale twoje nastawnie i realizowanie swoich celów małymi krokami, nie zwiedzie cię zbyt daleko od raz już obranej drogi do szczęścia. Szczęście buduje się krok po kroku, z każdego małego puzzla układa się ostatecznie obraz, który daje nam satysfakcję i spełnienie. I cytując Meik’a Wikinga „bycie pesymistą nie ma żadnego sensu – i nigdy nie popłaca.